Żeglarstwo - sport idealny

Już słyszę te okrzyki naszych niedocenionych feministek. Pewnie w tej samej tonacji, jak kiedyś, kiedy domagały się prawa wstępu do pubów. No i sobie to prawo wykrzyczały, bo mężczyznom one tam wcale nie przeszkadzały. Zaprosili do lokali i .... posadzili na kolanach.
Sławomir Brzezowski podrzuca nam lekturę kilku kartek fajnej książki. Na czerwono podkresliłem wprowadzenie - całe te opisane męskie kłopoty, to przecież skutek dżentelmeństwa żeglarzy.
DO SIEGO ROKU !

Zaloguj się, aby zobaczyć.