Jak USA prawie samo się zbombardowało…

Jak USA prawie samo się zbombardowało… (i dlaczego kod do rakiet nuklearnych to 8 zer)

W 1961 roku USA prawie zbombardowało samo siebie. Ujawnione niedawno dokumenty opisują, przypadek amerykańskiego bombowca, który na skutek problemów technicznych przypadkiem zrzucił nuklearną bombę nad wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych…

 

Tajny raport odtajniony
Informacje amerykańskich dziennikarzy śledczych badających ten incydent bazują na niedawno ujawnionych dokumentach. Wynika z nich, że w trakcie rutynowego lotu bombowca B-52, na skutek chwilowej utraty kontroli i wejścia samolotu w spiralę, jego pokład opuściły 2 bomby Mark 39 Hydrogen o mocy 260 razy większej niż bomba zrzucona na Hiroszimę.

Odtajniony raport dotyczący incydentu
Odtajniony raport dotyczący incydentu
W przypadku jednej z bomb uruchomiła się sekwencja uzbrajająca — aktywował się spadochron i bomba poszybowała w stronę Północnej Karoliny, rozbijając się na polu. Trzy z mechanizmów bezpieczeństwa wbudowanych w bombę, a służących ochronie przed przypadkową detonacją, zawiodły. Jedne co powstrzymało bombę przed wybuchem to prosty, bazujący na dynamo, przełącznik niskonapięciowy — to on powstrzymał aktywowany uderzeniem w ziemie sygnał wysyłany do zapalnika. Gdyby doszło do wybuchu, opad radioaktywny dosięgnąłby Waszyngtonu i Nowego Jorku.

Co ciekawe, jak w swojej książce informuje Schlosser, pomiędzy 1950 a 1968 rokiem w USA odnotowano aż 700 “znaczących” wypadków związanych z bronią nuklearną. USA niechętnie przyznawało się do tych wpadek, które ujawniały, że arsenał nuklearny może w niektórych sytuacjach być większym zagrożeniem dla samych Amerykanów niż ich wrogów.

Kod do rakiet atomowych to 00000000
Zresztą, w czasach Zimnej Wojny USA podejmowało wiele zaskakujących decyzji dotyczących mechanizmów obronnych wbudowanych w broń nuklearną. Dobrym przykładem są zabezpieczenia PAL (Permissive Action Links), czyli urządzenia wymagające wprowadzenia kodu przed uruchomieniem rakiety nuklearnej. Wprowadzono je w obawie, że amerykańskie rakiety przechowywane na terenach innych krajów mogłyby zostać przejęte przez rządy tych krajów i wykorzystane do ataku, który niekoniecznie byłby po myśli USA.

Jak informuje TodayIFoundOut, przez 20 lat, kodem do odpalenia rakiet nukleranych było 00000000.

atomowa walizeczka ;)
atomowa walizeczka — rekwizyt filmowy ;)
Powód? Uproszczenie procedury odpalenia rakiet, w przypadku zagrożenia atakiem. W końcu nie można było dopuścić do pomyłki, kiedy tylko sekundy dzieliły od detonacji rosyjskich rakiet. Mało tego, że kodem do odpalenia rakiet było 8 zer, to były one jeszcze wypisane w instrukcji obsługi rakiet…