Nowa dawka humoru...

TROCHĘ HUMORU :

Są rzeczy ważniejsze od pieniędzy, tylko trzeba mieć pieniądze, żeby je kupić.

Pijany żyje dwa razy krócej, ale widzi dwa razy więcej.

Życie jest zbyt krótkie, żeby tracić je na zdrowy tryb życia.

Jeśli czas to pieniądz, to bankomat jest wehikułem czasu.

Życie jest jak pudełko czekoladek. Po ślubie wszystkie je zjada twoja żona.

 

- Stara ludowa prawda
-wyślij głupka po flaszkę to przyniesie jedną...

- Kobieta w ramach równouprawnienia może robić co zechce, byle było smaczne.

- Przestrzegając ściśle zasad etykiety wyjdziesz z przyjęcia trzeźwy, głodny i wnerwiony.

- Nie jestem leniwy.. Mam zawyżone wymagania motywacyjne.

Przed egzaminem profesor informuje:
- Odpowiedzi zaznaczajcie ptaszkiem.
Głos z sali:- A długopisem można?

Zona do męża :
- Zobaczysz, przyczepię kartkę nad naszym łóżkiem, że jesteś idiota. Niech całe miasto się dowie.

Rozmawia dwóch kolegów :
- Byłem za granicą na urlopie. Wyobraż sobie, że wszyscy miejscowi uważali moją żonę za świętą...
- A gdzie byliście ?
- W Indiach...

- Czy znasz sposób, żeby się obronić przed złodziejami kieszonkowymi ?
- Trzeba się ożenić, wtedy już nie będziesz miał ani grosza w kieszeni.

- Jasiu, coraz częściej nie odrabiasz lekcji.
- To przez moich rodziców. Ciągle się kłócą.
- Znam twoją mamę. Jest bardzo miłą i spokojną panią. A kim jest twój tata ?
- O to właśnie sie kłócą.

Wpada do biura Kowalski, tak jak stworzył go Pan Bóg, na głowie kapelusz, w ręku teczka.
Kierownik krzyczy:
- Czyście Kowalski zwariowali, nago do pracy?!
- Panie Kierowniku, bo to było tak: byłem na balandze u mojej znajomej.
W pewnym momencie gaśnie światło i słychać hasło "krawaty na żyrandol".
Światło się zapala, wszystkie krawaty na żyrandolu.
Gaśnie światło, hasło:
"Panie do naga". Zapala się, wszystkie Panie nago.
Znowu gaśnie światło, hasło: "Panowie do naga". Zapala się, Panowie nago.
Gaśnie po raz kolejny, hasło: "Panowie do roboty..."
No to złapałem teczkę i kapelusz, i przybiegłem.

Wróciłam wcześniej z pracy i postanowiłam wziąć relaksującą kąpiel.
Do mieszkania wszedł mój mąż i zaczął mówić:
- Kochanie, niech cię tylko złapię, to przez tydzień z łóżka nie wyjdziemy".
Odpowiedziałam, że już doczekać się nie mogę i zaraz wychodzę z wanny.
Nagle usłyszałam:
- Skarbie, muszę kończyć, zadzwonię później".

Lekarz zastanawia się, jak delikatnie powiedzieć pacjentce, że ma dużą nadwagę.
W końcu mówi:
- Według mojej tabeli, przy tej tuszy, powinna mieć pani 4 metry i 30 centymetrów wzrostu

Imieniny

Dzisiaj jest: 24 Kwiecień 2024    |    Imieniny obchodzą: Aleks, Grzegorz, Aleksander